Kupiłam futrom kocyk elektryczny, żeby miały się do czego przytulać (poza moimi kolanami) w ten jesienno-zimowy czas. Ledwo zdążyłam podłączyć celem sprawdzenia czy sprawny, one zrobiły to za mnie. ;)
:D Wyobrażam sobie, dlaczego... :) Koc ten był zakupiony kotom w poprzednim mieszkaniu, które było bardzo zimne. Obecne jest z kolei bardzo gorące, więc koc poszedł w odstawkę. Ale wcześniej był naprawdę bardzo doceniany przez koty.
Dla dwóch kotów, grzecznych w dodatku, pomysł bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńU nas, nie do zrealizowania:)
:D
UsuńWyobrażam sobie, dlaczego... :)
Koc ten był zakupiony kotom w poprzednim mieszkaniu, które było bardzo zimne. Obecne jest z kolei bardzo gorące, więc koc poszedł w odstawkę. Ale wcześniej był naprawdę bardzo doceniany przez koty.