Ptysia z Amandem nie są w bliskiej relacji i jeśli można je czasem zauważyć razem, zwykle chodzi o jedzenie ;]
No, ale taki widok, to niezwykła rzadkość. I niech nikogo nie zmylą pozory, Amando tutaj poddaje się pieszczotom tylko dlatego, że jest rozespany i z lenistwa nie chce mu się reagować.
Aczkolwiek przyjaźń między kotami jest czymś cudownym...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz