Jagódka

Po kolejnych odwiedzinach.

Syriusz ma nową koleżankę. Nie do końca jeszcze rozumie, co to za małe gówienko plącze się mu między nogami, skacze jak pchła i zaczepia do zabawy, ale zaczyna tolerować jej obecność.
Natomiast Jagoda, to 5-tygodniowy prześmieszny mały bączek, zachowujący się, jakby była najważniejszym kotem świata.


Mam słabość do tego kota. Niby nieprzystępny, a przylepa. Niby poważny, a na widok kolorowej myszy, zamienia się w małe kocię, niczym Jagoda.

A pchełka bardzo ostrożnie zainteresowana potworem-obiektywem. Dwa w przód, jeden w tył...







A po ciężkim popołudniu, drzemka.

7 komentarzy:

  1. czyli dokocenie? ;) mała jest prześliczna, małe kociaki są w ogóle zawsze urocze :) A Syriusz przywyknie do towarzystwa, pewnie nawet je niedługo polubi ;) tak to jest z dokacaniem, potrzeba czasu, ale ten czas wiele potrafi wynagrodzić ;)
    Pozdrawiam i będę zaglądała do Was!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Dzięki za wyjaśnienie :) Nie mniej jednak kicia śliczna :) Pozdrawiam więc Twoje sierści jak i koleżanki :)
      Do "przeczytania" :)

      Usuń
  2. piękne zdjęcia a kocie modele i modelki bardzo profesjonalne :) i ten kapelusik! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy. :)) I witamy w naszym świecie. :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Małe, duże, średnie, wszystkie koty są boskie. :)

      Usuń