Tak wygląda u nas oczekiwanie na kolację, czyli jedną z najważniejszych chwil dnia. ;)
Amando paraduje w tę i z powrotem, zatacza koła, robiąc sceny z zawodzeniem, jaki to on jest głodny.
W końcu się doczekały.
Po kolacji toaleta...
Wreszcie czas na wypoczynek po ciężkim dniu.
Piękne te Twoje koty! Nie mogę się napatrzeć :) Moje tak wyczekują każdego posiłku, ósemkują wokół nóg, gadają, szaleją :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kotki też dziękują za komplementy i chyba wcale nie są nimi zdziwione. ;)
UsuńTwoje też są przepiękne. I wiem właśnie, widzę po zdjęciach i opisach, że cudownie tam u Was wygląda życie kocio-ludzkie.
amando zawsze tak kielek wystaje?
OdpowiedzUsuń:D :D
UsuńTylko kiedy drzemie odprężony :)