Kolacyjnie

 Tak wygląda u nas oczekiwanie na kolację, czyli jedną z najważniejszych chwil dnia. ;)


 Amando paraduje w tę i z powrotem, zatacza koła, robiąc sceny z zawodzeniem, jaki to on jest głodny.








W końcu się doczekały.

Po kolacji toaleta...

Wreszcie czas na wypoczynek po ciężkim dniu.





4 komentarze:

  1. Piękne te Twoje koty! Nie mogę się napatrzeć :) Moje tak wyczekują każdego posiłku, ósemkują wokół nóg, gadają, szaleją :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, kotki też dziękują za komplementy i chyba wcale nie są nimi zdziwione. ;)
      Twoje też są przepiękne. I wiem właśnie, widzę po zdjęciach i opisach, że cudownie tam u Was wygląda życie kocio-ludzkie.

      Usuń
  2. amando zawsze tak kielek wystaje?

    OdpowiedzUsuń